Nowy taryfikator mandatów – czy to rozwiąże problem z wypadkami?

Z wielu informacji bazujących na policyjnych statystykach wynika, że druga połowa września tego roku była znacznie bezpieczniejsza na drogach, względem tego samego okresu rok wcześniej. Czy to natomiast oznacza pozytywny wpływ nowego taryfikatora mandatów na wyobraźnię kierowców? Z takim stwierdzeniem lepiej jeszcze poczekać. Choć poprawa dotycząca zmniejszenia się liczby osób zabitych i rannych w wypadkach jest widoczna, to trudno jednoznacznie stwierdzić czy jest to jedynie chwilowy szok skutkujący zaostrzeniem przepisów, czy też długotrwały proces, zapewniający bezpieczeństwo na drogach. Od 17 września bieżącego roku, w życie wszedł nowy taryfikator mandatów. Z danych policji wynika, że w pierwszym tygodniu, określanym mianem „testowego”, z prawem jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, pożegnało się 377 kierowców. W tym samym okresie w zeszłym roku liczba ta była dwukrotnie wyższa. Podobnie sytuacja ma się do wypadków ze skutkiem śmiertelnym. W trzecim tygodniu września 2022 życie na drodze straciły 24 osoby, a rok wcześniej liczba ta sięgnęła 40 osób.

Zmiany w taryfikatorze mandatów

Każdy z nas z informacji medialnych lub nawet na własnym przykładzie dowiedział się, jak zmieniona została wysokość mandatów od 2022 roku. Do tematu ich stawek przejdziemy nieco później. Zdecydowanie ważniejszą rzeczą są zmiany w punktach karnych. Te okazały się być diametralne, chociażby ze względu na możliwość otrzymania powyżej 10 punktów za pojedyncze wykroczenie. Obecnie w Kodeksie Ruchu Drogowego możemy napotkać na pojedyncze wykroczenia podlegające karze nawet 15 punktów karnych. Ich przykładem może być chociażby nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, znajdującemu się na przejściu dla pieszych bądź też niedostosowanie się do sygnałów świetlnych. Sporo — bo aż 5 punktów — „zyskamy” za brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Przed wprowadzeniem zmian były to tylko 2 punkty. Nowy taryfikator mandatów wziął pod lupę również kierowców wyczekujących na tzw. „zerowanie”. Okres resetowania punktów, występujący do tej pory co roku, wydłużył się o kolejny rok. Warto dodać, punkty usuwane są po dwóch latach od dnia uprawomocnienia się rozstrzygnięcia lub uprawomocnienia się kary albo daty jej umorzenia. Zlikwidowana została również możliwość udziału w kursach doszkalających technikę jazdy, co dla niektórych było zbawieniem w kontekście redukcji punktów karnych na swoim koncie. Jak wiemy, maksymalna ilość punktów karnych „do zdobycia” wynosi 24. Po przekroczeniu tej liczby, prawo jazdy zostaje kierowcy trwale odebrane. Zmiany przepisów spowodowały, że znacznie łatwiej uzyskać taką ilość, co może wpływać na zdejmowanie nogi z gazu przez część kierowców.

Ceny mandatów – jak bardzo uległy zmianie?

Wysokie stawki mandatów wprowadzono już na początku bieżącego roku, jednak to 17 września weszła zmiana dotycząca recydywistów — wyższa kara, jeśli dwukrotnie popełniamy to samo wykroczenie — np. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h grozi dzisiaj aż 800 złotych kary. Od tej prędkości zaczyna się także recydywa — jeśli ponownie przekroczymy prędkość o ponad 30 km/h, zapłacimy nawet 1600 złotych. Maksymalna kara za przekroczenie prędkości to 2500 złotych (5000 złotych w przypadku recydywistów), jeśli przekroczymy dopuszczalną prędkość o 71 km/h i więcej. Stawki wzrosły nie tylko za prędkość. Większą karę można otrzymać teraz za niezapięcie pasów, korzystanie z telefonu w czasie jazdy, spowodowanie kolizji czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu. To jedynie wybiórcze przykłady spośród wszystkich, zamieszczonych w Kodeksie Drogowym. Wzrost maksymalnej kwoty mandatu z 500 złotych do 5000 złotych wpłynął także na wysokość maksymalnej grzywny wymierzanej przez sąd — wzrosła ona z 5000 złotych do aż 30 000 złotych.

Czy rzeczywiście będzie bezpieczniej na drogach?

Statystyki wskazują, że ilość wykroczeń drogowych rzeczywiście spadła. Pytanie tylko, jak długo efekt ten będzie się utrzymywał, mając na uwadze, że w naszym kraju największym problemem z karaniem wykroczeń drogowych wciąż jest ich brak skutecznej wykrywalności.